NA MARGINESIE PRZEMÓWIENIA J.D. VANCE’A

Monachijska konferencja bezpieczeństwa stała się forum, co było do przewidzenia, starcia totalitarnej, czerwonej ideologii Unii Europejskiej z przywracającym naturalny bieg rzeczy przedstawicielem administracji amerykańskiej. Tę ostatnią reprezentuje w tym wypadku v-ce prezydent J.D. Vance. Amerykański prezydent w spokojnym, rzeczowym tonie mówił o wartościach, które zostały zagubione w Europie, mimo że na nie się powołuje. Mówił o fałszowaniu wyborów na przykładzie Rumunii. Mówił też o Polsce, mimo że nie wymienił jej z nazwy. W tym wypadku wskazywał na zakłamywanie rzeczywistości i prześladowanie tych, którzy ujawniają prawdę. Mówił o aresztowaniu przedstawicieli opozycji i łamaniu prawa, również konstytucji. Wskazał, że takie postępowanie jest większym zagrożeniem dla Zachodu, aniżeli Rosja i Chiny. Na koniec wskazał drogowskaz wyjścia z tej sytuacji, cytując słowa Jana Pawła II.

Przemówienie J.D. Vance’a poważne w tonie, odważne w treści jest swego rodzaju ostatnim ostrzeżeniem Europy zmierzającej w galopującym tempie do anihilacji. Mimo tego, że wygłosił je świecki człowiek, może być przykładem do zachowania się duchowieństwa europejskiego, przede wszystkim polskiego. Jego bowiem przedstawiciele, z nielicznymi wyjątkami, zamilkli wobec tego co się dzieje. Ze strachu, czy braku umiejętności? Jako pastoralista mogę ich zapewnić, że łatwiej nie będzie. Milcząc zaciągają dla siebie i społeczności konsekwencje poważnego zaniedbania obowiązków, które na nich ciążą.

Krystian Wojaczek

KOLEJNE OSZUSTWO

Rzeczpospolita przeprowadziła badanie na temat tego czy Polacy postrzegają to co dzieje się w Polsce jako zamach stanu. Uzyskane wyniki, z punktu widzenia metodologii badań empirycznych muszą zostać zakwalifikowane jako kolejna manipulacja, czyli oszustwo. Nie wyjaśnienie bowiem pytanym na czym obecny zamach stanu polega, musi prowadzić do skojarzenia go z tym co zrobił Jaruzelski, czyli z czołgami na ulicach. A takich obrazków, póki co nie ma, mimo że wszystko ku temu zmierza. Wyniki zatem nie oddają tego co dzieje się w Polsce. Tak spartaczone badania prowadzą tylko do nakręcania propagandy o tym jak to dobrze niemiecko-ruski zdrajca nami rządzi.

Krystian Wojaczek

WDZIĘCZNOŚĆ

Wczoraj byliśmy świadkami wystąpienia Pana Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, zgłaszającego przestępstwo zamachu stanu przez obecnie rządzących. Dzisiaj z kolei wystąpił prokurator Michał Ostrowski, który podjął się działań prokuratorskich w tej materii. Z wypowiedzi wielu osób usłyszeć można, że wreszcie nazwano po imieniu to co w Polsce od roku się dzieje. Ba, nie tylko nazwano, ale podjęto konkretne kroki prawne, w kierunku zakończenia demolowania Polski. Za to należą się Panu Prezesowi Święczkowskiemu i Panu Prokuratorowi Ostrowskiemu wielkie słowa wdzięczności i szacunku.

Przy okazji należy raz jeszcze stwierdzić, że do tak trudnej sytuacji Polski doprowadziła głupota, niedojrzałość i prywata wielu obywateli, którym dano do ręki kartki do głosowania.

Krystian Wojaczek

ZDRASTWUJ EMMANUEL

Pozdrowienia z Moskwy przesyła Vładimir. Łatwość i prostota z jaką w wigilię igrzysk olimpijskich wysłano na bocznice sporą część szybkich kolei TGV we Francji poraża. Wszak jest to ponoć nuklearna potęga Europy. To ci co stale pyskują za wywaleniem USA z Europy i stwarzaniem jakiejś europejskiej armii. Wystarczyło kilka zwykłych ognisk i 3/4 TGV stoi a z nimi 800 000 baranów nabranych na reklamy zachodnich nieudaczników.

Wygląda na to, że ruskie fajerwerki na francuskiej kolei nie są jedynie złośliwością ze strony Vładimira. Są prawdopodobnie ostrzeżeniem przed tym co w najbliższych miesiącach jest szykowane. Tyle, że żabojady są intelektualnie zbyt leniwe, żeby pomyśleć. Ciągle myślą, że Ruscy zadowolą się Polską, która i tak jest już w ich łapach za sprawą tego, dla którego polskość to nienormalność i ponad 51% idiotów, którzy za nim głosowali. Już nie długo będziecie wąchać CO2 z ruskich tanków.

Powodzenia.

DEKADENTYZM POCZĄTKU WIEKU

O ile dekadentyzm XIX wieku charakteryzowało poczucie bezsilności, odrzucenia zasad moralnych i przeczucie nadchodzącej katastrofy o tyle dzisiejszy dekadentyzm cechuje wszystko co poprzednio z wyjątkiem świadomości, że dzieje się coś nie tak. Świadomość społeczna zdaje się nie zauważać, że tak daleko idąca anihilacja podstawowych zasad funkcjonowania świata i człowieka, jak to ma miejsce obecnie, jest w stanie zaburzyć funkcjonowanie owego świata i człowieka i to na skalę dotąd niewyobrażalną. Żadną miarą nie chodzi tu o oszustwo ekologiczne, które paradoksalnie podbija stawkę dekadentyzmu, choćby przez odwrócenie uwagi wielu przedstawicieli społeczeństw od rzeczywistych a nie fikcyjnych, jak w przypadku tzw. „ocieplenia klimatu” przyczyn jakimi są wszelkiego rodzaju wynaturzenia jednostkowe i społeczne. One to bowiem niszczą fundamentalne zasady życia i funkcjonowania człowieka, społeczności i środowiska. Dogłębnie zaburzony człowiek nie jest w stanie dalej rozpoznawać prawideł funkcjonowania środowiska, po to by to środowisko, zgodnie z zakodowanymi w nim zasadami rozwijać. Procesowi temu towarzyszy ogólny optymizm większości, nie przewidującej zbliżającej się katastrofy. Dodać należy – optymizm będący pochodną życia w głębokim zakłamaniu, doskonale zresztą wykorzystywanym przez polityków, choćby przez rząd 13 grudnia w Polsce.

Pytanie, które w tej sytuacji się rodzi jest pytaniem o to, czy światowy proces anihilacji obecnego stanu rzeczy jest jeszcze do odwrócenia bez bardzo głębokiego załamania i zniszczenia obecnie istniejących struktur? Dodajmy struktur, które w znacznym stopniu napędzają wspomniane procesy wynaturzeń!

Krystian Wojaczek

TUSKA OBRONA POLSKI PRZED NAJEŹDŹCĄ

Po prostu: polega na aresztowaniu Żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w ziemię by odstraszyć napastników.

Skąd ten zapał zdrajcy w neutralizowaniu wszelkiej polskiej obrony? Odpowiedź jest jeszcze prostsza niż sposób rozbrajania Polski. Robi to ze strachu przed ujawnieniem przez imć Władymira jego udziału w zamachu smoleńskim. Należy bowiem pamiętać, że w Moskwie mają pełne dossier tego udziału.

Zapomniał nieszczęśnik tylko o jednym: Wojsko Polskie to nie wystraszony Kaczor, czy jemu podobny niejaki Duda. Zatem wszystko jest możliwe…….

Krystian Wojaczek

CO BY SIĘ STAŁO GDYBY…?

Właśnie przeżyliśmy Uroczystość Bożego Ciała. Uroczystość ta nawiązuje do ustanowienia przez Pana Jezusa Eucharystii. Nieco dalej sięgając nawiązuje do prawdy o Wcieleniu Słowa Bożego. I do tego odniesienia chciałbym tu nawiązać. We Wcieleniu Bóg zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem: po ludzku myślał, po ludzku odczuwał, pracował, mówił. Stał się jednym z nas pod każdym względem z wyjątkiem grzechu. To zjednoczenie odnawia i uwyraźnia prawidła relacji między ludźmi takie jak sprawiedliwość, miłość, czy działanie dla dobra wspólnego i życie prawdą. Łamanie przez ludzi tych prawideł a jest to obecnie zmorą życia społecznego w Polsce jest zdradą i kontestacją więzi z Jezusem ustanowionej we Wcieleniu. Nie wystarczy chodzić na procesję Bożego Ciała. Należy zachowywać na co dzień zasad przyniesionych przez Jezusa. Dotyczy to również zaangażowania politycznego. Wybieranie jako rządzących ludzi, którzy permanentnie kłamią, wprowadzają zasady sprzeczne z nauką Jezusa np. aborcję jest odrzuceniem Jego samego i chodzenie na procesje nie wiele tu zmieni.

Wydaje się, że byłoby wskazane, żeby Episkopat Polski wprowadził jakieś formy (nabożeństwa?) przypominające i uświadamiające wierzącym te istotne zależności. Od czasu Wcielenia wszystko co ludzkie posiada swoje odniesienie do Niego Jezusa Chrystusa.

Krystian Wojaczek

SPOTKANIE Z DONALDEM TRAMPEM

Należą się brawa prezydentowi A. Dudzie za inicjatywę spotkania z byłym prezydentem USA Donaldem Trampem. Pomijając już to, że to on będzie prawdopodobnie kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych. W czasie jego kadencji uzyskaliśmy bardzo wiele jako państwo i obywatele. Wspomnę chociażby zniesienie wiz dla Polaków, co nie udawało się przez długi czas.

To Donald Tramp jest nadzieją na odrodzenie Ameryki i przynajmniej częściowe uporządkowanie sytuacji na świecie. Zaczątki tego procesu są wyraźnie widoczne już w Stanach Zjednoczonych, gdzie coraz większa część społeczeństwa widzi zakłamanie i bezprawie rządów lewicowych, które wykorzystują, podobnie jak w Polsce, struktury systemu sprawiedliwości do wyborczej walki z Donaldem Trampem. Stawianie go przed sądami z powodu wyimaginowanych zarzutów, jest przez znaczną część Amerykanów traktowane jako „niszczenie go”, w celu uniemożliwienia zostania prezydentem po raz drugi i w gruncie rzeczy przysparza mu zwolenników.

Należy podkreślić jeszcze jedną, wyjątkowo pozytywną cechę przywódczą byłego prezydenta Donalda Trampa. Otóż z otwartą przyłbicą, w czasie kampanii wyborczej, opowiada się za życiem i przeciw aborcji, nie zważając na silne lobby aborcyjne. Porównajmy zachowanie Donalda Trampa z zachowaniem naszych przywódców takich jak M. Morawiecki, czy J. Kaczyński. Nie urastają mu do pięt!

Krystian Wojaczek